WIOSENNE PRZYPOMNIENIA...
Najpyszniejsze pomidory to te z ogrodu moich Rodziców. Nagrzane słońcem, pachnące... latem... :)
Teraz- dostępne o każdej porze roku- po dłuuugim czasie udało mi się wyszukać podobne do tych 'prawdziwych' :) POMIDORY hamują GNICIE i FERMENTACJĘ w jelitach (fitoncydy), usprawniają PRZEMIANĘ MATERII (kwas jabłkowy), poprawiają pracę SERCA (potas).
Dodaję PAPRYKĘ. Wzmocni WŁOSY, PAZNOKCIE (krzem), usunie nadmiar WOLNYCH RODNIKÓW (polifenole).
Do tego SZPINAK. Zmniejszy skutki STRESU, ZMĘCZENIA (magnez).
I CZOSNEK. Oczyszcza NACZYNIA KRWIONOŚNE (german).
Dziś- gdy w sklepach rusza promocja gotowych produktów hiszpańskich- robię- SMACZNY, GĘSTY, KOLOROWY, PROSTY, ZDROWY, ŚWIEŻY:
SOS POMIDOROWY /RAW VEGAN/ :
*1 duży pomidor
*3 pomidory suszone słońcem (moczone wcześniej całą noc) :)
*pół czerwonej papryki
*1 ząbek czosnku
*1 łyżka oliwy extra virgin
Składniki blendujemy, dodajemy sól celtycką czy kamienną do smaku. Ja sypię suszony czosnek niedźwiedzi, listki świeżej bazylii, szpinak baby- i podaję!
Można spożyć w towarzystwie surowych pieczarek, paseczków różnokolorowej papryki. Albo z surowym makaronem z cukinii.. Mnóstwo wariacji!
Proszę spróbować i życzę smacznego!
Bomba witamin A, C, E, K... Przydadzą się po zimie naprawdę każdemu!!!
Pozdrawiam i aromatycznych snów życzę!!!!!!!!!!!!!!!!
Zastanawiam się, czy tylko moja wyszukiwarka nie wyświetla zdjęć z tego bloga...
W każdym razie życzę satysfakcji z blogowania i dużo zdrowia :-)
Dodaj komentarz