SUROWE PRZETWORY...NAJLEPSZE OGÓRKI! DLACZEGO...
No i właśnie! Po co?
Dziś, gdy małosolne dostepne są wszędzie, ściślej- prawie wszędzie? I w sezonie na nie?!
Wyraźne powody dla mnie są TRZY!
1. Dodaję SÓL KAMIENNĄ- pytajmy sprzedawcę, jaka sól jest w wodzie. Moje doświadczenie: robią wielkie oczy. A SÓL- jak sądzę- jest zwykła, WARZONA- przyczyna wielu kłopotów zdrowia.
2. WODA do ogórków jest u mnie SUROWA. Łatwiej przyswajalna niźli GOTOWANA. Jest źródłem bakterii- cennych probiotyków mnożących się pięknie w procesie KISZENIA. To pradawny sposób, by utrwalić żywność. Tu WAŻNA UWAGA!- współczesne KWASZENIEdopuszcza dodatki, które są szkodliwe! ... Powstanie SPOŻYWCZO-CHEMICZNA PODRÓBA! :(
3. Nareszcie PRZYPRAWY!!!
Ja stosuję takie- że moje ogórkii są po prostu ŚWIETNE!!!
Super SŁONO- KWAŚNE, KRUCHE i CHRUPIĄCE...
Oto tajemnica ;)
Zapraszam na przepis!!!
Na:
OGÓRECZKI MAŁOSOLNE /RAW VEGAN/:
*OGÓRKI GRUNTOWE (7-9 sztuk) (tu: prawie dojrzałe, malutkie, chudziutkie, twarde sztuki, bez rys i uszkodzeń)
*SUROWA WODA (1l)- tutaj: filtrowana
*SÓL KAMIENNA (1łyżka)
* PRZYPRAWY W MIESZANCE : CHRZAN, CZOSNEK, KOPER, LIŚĆ LAUROWY, PIEPRZ CZARNY (ZIARNA), ZIELE ANGIELSKIE (ZIARNA), GORCZYCA BIAŁA (ZIARNA), KORZEŃ MARCHWI (1 łyżka/ słoik)
*LITROWE SŁOIKI (2 na ogórki, a w trzecim- sól w wodzie ;)
LITROWE SŁOIKI wyparzam, wycieram do sucha. W jednym rozpuszczam ŁYŻKĘ SOLI wWODZIE.
OGÓRKI szoruję oraz na godzinkę zalewam zimną wodą. Wodę z moczenia wylewam.
OGÓRKI (7-9 sztuk/SŁOIK) układam w SŁOIKACH, najlepiej BARDZO ciasno. Na każdą porcję w SŁOIKU sypię ŁYŻKĘ PRZYPRAW. WODA z SOLĄ do pełna- ma 'przykryć' OGÓRKI. U mnie wychodzi 1/2 l na SŁOIK. (Centymetr zapasu u góry się przyda, gdy woda będzie się 'burzyć')
Teraz w ciepłe miejsce, najlepiej słoneczne.. a za 2 dni... SMACZNEGO!!!!!!